5/5 - (1 vote)

Strach przed nieznanym

To nieprawda, że mężczyźni nie odczuwają obawy przed chorowaniem. Nie idzie to jednak w parze z regularnymi wizytami w przychodniach lekarskich. Dlaczego? Brak wiedzy o tym, jak przebiega dane badanie, jest dla nich stresujący. O ile przebieg wizyty u dermatologa czy okulisty łatwo sobie wyobrazić, to myśl o konsultacji z urologiem czy proktologiem wywołuje wstyd i skrępowanie.

Strach przed diagnozą

Mężczyźni często obawiają się, że dolegliwości, których doświadczają, są efektem ciężkiej choroby, a badanie się doprowadzi do ostatecznej diagnozy. Wychodzą z założenia: „jeśli nie wiem, że jestem chory, to znaczy, że jestem zdrowy”. Wolą unikać kontaktu z lekarzem, niż mierzyć się z myślą o chorowaniu.

System ochrony zdrowia

Mężczyźni są znani z niecierpliwej natury i wielu z nich nie odpowiada organizacja systemu publicznej ochrony zdrowia, a prościej mówiąc – kolejki do specjalistów. Dla panów najwygodniejszym rozwiązaniem byłoby umówienie się do lekarza „dziś na jutro”, ale jest to możliwe najczęściej tylko w placówkach prywatnych. Wówczas mężczyźni często rezygnują z zapisania się do specjalisty, nawet jeśli odczuwają dolegliwości.

Przekonanie, że prawdziwy mężczyzna nie choruje

Chłopcom od najmłodszych lat wpaja się, że są tą silniejszą płcią i nie mogą okazywać słabości. A chorowanie to też słabość. Dopóki brak ewidentnych objawów choroby, utrudniających codzienne funkcjonowanie, to większość mężczyzn nie zgłasza się do lekarza, a co więcej – nie informuje o pogorszeniu stanu zdrowia swoich bliskich. Przez to przekonanie, że mężczyźni powinni być twardzielami, konsultacje z lekarzami są bardzo opóźnione w czasie. [1]

Jak przekonać mężczyznę do chodzenia do lekarza?

Jest to bardzo trudne, ale nie niemożliwe. Najważniejsza jest stopniowa kulturowa zmiana w postrzeganiu mężczyzn. Ważne jest to, jak wychowywani są mali chłopcy. Nie wolno zakazywać chłopcom, a później mężczyznom mówienia o swoich chorobach, a rozmowa o dolegliwościach powinna być traktowana jako okaz siły, a nie słabości.

Mężczyźni chętniej odwiedzają specjalistów wtedy, gdy ich znajomi również chodzą do lekarzy. Jeśli wiesz, że ktoś w otoczeniu Twojego syna, męża, partnera czy przyjaciela zmaga się z podobnymi problemami, jak on, to poproś o szczerą rozmowę.

Przekonuj swojego mężczyznę do tego, że ma dla kogo żyć i zachowywać pełnię zdrowia. Poczucie odpowiedzialności za partnerkę czy rodzinę również pomaga na przełamanie się i odwiedzenie lekarza.

Rola lekarzy

Niestety mężczyźni często odczuwają, że lekarze nie traktują ich poważnie. Młody mężczyzna zgłaszający dolegliwości często usłyszy: „jest pan młody, nie ma się czym martwić”, „wydaje się panu”, „nie chce się pracować i przyszedł pan po zwolnienie”. Taka lekceważąca postawa nie służy niczemu dobremu. Lekarze powinni być partnerami w procesie leczenia. Najczęstsze dolegliwości nurtujące mężczyzn to spadek libido i problem z oddawaniem moczu. Są to symptomy dość wstydliwe. Nie wolno wprowadzać mężczyzn w zakłopotanie wtedy, kiedy już zainteresowali się swoim zdrowiem. Niezwykle istotne jest tłumaczenie wcześniej, na czym polegają badania i czemu służą oraz dlaczego profilaktyka zdrowotna jest ważna.

Bibliografia

[1]       „Men’s and boys’ barriers to health system access: a literature review”.